czwartek, 25 kwietnia 2019

Hayley Scott "Cześć, Króliczki!"


Widzicie to słonko za oknem? To idealny moment, by podzielić się z Wami słoneczkiem w postaci opowieści o kilku wyjątkowych króliczkach i ich właścicielce. Zwłaszcza, że historia pełna jest kolorów i przygód, a to oczywiście nasze ulubione elementy układanki pod tytułem "zabawa".

Ania jest rezolutną dziewczynką, lubi uprawiać roślinki na swoim balkonie w mieszkaniu na osiemnastym piętrze wysokiej wieży. Niestety niedługo sytuacja ma zmienić się o sto osiemdziesiąt stopni. Mama podjęła decyzję o przeprowadzce na wieś, do jednorodzinnego domku, gdzie będą bliżej Taty. Zmiany zbliżają się nieubłaganie. Już w korytarzu stoją pudła pełne popakowanych zabawek i przyborów kuchennych, gdy do drzwi puka Babunia z prezentem dla naszej bohaterki. Zawiniątko okazuje się mieścić filiżankę trochę większą niż te klasyczne wiszące na haczykach w jadalni. Gdy przyjrzeć się bliżej okazuje się, że naczynko nie służy bynajmniej do picia herbaty, a tworzy miniaturowy domek otwierający się na dwie równiutkie części pełne oddzielnych pomieszczeń. Do zestawu dołączone są mebelki, niezbędne drobiazgi i rodzinka uroczych Króliczków. W skład naszej mini brygady wchodzi: tata - Gabriel Króliczek, mam - Bogusia Króliczek, córka - Zosia Króliczek i syn - Franek Króliczek. To nie są zwykłe figurki. Wystarczy, że człowiek się odwróci na chwilę, a one kic! wyruszają naprzeciw przygodzie. Nowy dom Ani również taką przygodą się okaże i kto wie, może prezent od Babci osłodzi dziewczynce całą przeprowadzkę?

"Cześć, Króliczki" to idealna lektura dla młodszych dzieci, które nadal ćwiczą swoją umiejętność czytania. By zachęcić czytelnika do zagłębienia się w lekturę - wszystko opatrzone jest pięknymi ilustracjami oddającymi jeden do jednego to, co właśnie dzieje się w naszej historii. A sama opowieść wypełniona przygodami, kolorami i wyjątkowościami to prawdziwa gratka dla każdego miłośnika literatury dziecięcej! 

Zatem ja wiozę moje króliczki do bratanków na weekend, a Was zachęcam do sięgnięcia po lekturę, jeśli tylko macie w domu szkraby uwielbiające niesłychane historie. Serwus!

 Za książkę i możliwość jej zrecenzowania bardzo dziękuję Redakcji Wydawnictwa Akapit Press :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz