poniedziałek, 12 grudnia 2016

Inspiracje na świąteczne prezenty cz. 2 (zestawy)

Biegnę, lecę, spieszę do wszystkich spóźnialskich, którzy czują lekki stres związany z faktem, że mogą nie zdążyć z prezentami przed świętami. Przygotowałam dla Was krótkie inspiracje na temat tego, co można by sprezentować najbliższym na tegoroczne święta. Pomysły są naturalnie książkowe, choć na końcu umieściłam zdjęcie jednego bonusu, który sama lubię znajdować w paczce jako smaczny dodatek ;) Koniec gadania! Zacznijmy.


Mały zestaw z serią "Królowie Przeklęci" w roli głównej. Sama nie czytałam jeszcze tej opowieści, a egzemplarz, który widzicie na załączonym obrazku jest świeży, świeżutki i nabył go sobie Paweł (ale wiadomo czytamy wszystko w parze ;)). Seria zbiera wiele pozytywnych opinii i recenzji, więc myślę, że warto w nią zainwestować zwłaszcza jeśli potrzebujecie obdarować kogoś, kto pochłania powieści historyczno-fantastyczne. Poza tym wydanie jest przepiękne i samo w sobie wygląda na bardzo wartościowe. 


Znacie mnie na tyle, że pewnie nie widząc Musierowicz w poprzedniej części świątecznych inspiracji martwiliście się czy aby czuję się dobrze i nie trzeba mnie wieźć do szpitala. Nie, nie zapomniałam o mojej ukochanej pisarce i jeśli szukacie prezentu dla nastolatki lub dla kogoś, u kogo widzieliście choć jedną część "Jeżycjady", to nie wahajcie się ani chwili dłużej! Dwie (lub więcej) części historii rodziny Borejków i ich przyjaciół nie może być złym wyborem - to udowodnione!


Inną moją miłością absolutną i bezwzględną są wszystkie opowieści o losach Harrego Pottera. Zdjęcie wyżej to prezent, który ja dostanę w tym roku, czyli cała seria, w twardej oprawie, w nowym, bardziej plastycznym wydaniu (w którym zakochałam się od samego początku). To prezent dla każdego - sprawdzi się jako podarek dla dzieci, nastolatków, kobiet, mężczyzn, dziadków.  Ja jestem z niego ogromnie szczęśliwa, ale czekam do wigilii na ponowne czytanie ;)


"Gambit Hetmański" to kolejny cykl powieści historycznych, który będzie cudnym prezentem dla miłośników narracji o minionych czasach, w których polskie słowo miało znaczenie. Wydanie kilku tytułów w jednej książce, twarda oprawa, satynowa w dotyku i kawał cegły trafi w gusta każdego bibliofila. 


Na koniec coś, co może nie powinno znaleźć się w tym wpisie, ale wiem z doświadczenia, że taki trick też może się Wam przydać podczas świątecznych przygotowań. Jeśli sądzicie, że Wasza paczuszka jest jakaś taka skromna. Że mało w tej torebce rzeczy i przydałoby się coś poza książką, to polecam pyszne mieszanki herbaciane! Zawsze na miejscu, zawsze się przydadzą, a jak jeszcze wybierzecie smaczne zestawy, to obdarowywany polubi Wasz prezent najbardziej. Zaufajcie mi - na mnie to się sprawdza ;)

Koniec części drugiej! Jeśli potrzebujecie więcej, to dajcie mi znać, a ja przygotuję kolejne propozycje. Przyznaję, że szukanie prezentów idealnych sprawia mi frajdę. Jestem naczelnym ekspertem w gronie rodziny i przyjaciół. Gdyby był taki zawód jak "organizator prezentów", to bym się pisała na to! :)

2 komentarze:

  1. Ja pisałam w liście do Mikołaja o dwie części Jeżycjady ;) Mam nadzieję, że przyniesie mi to co sobie zażyczyłam ;)Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha, ja postanowiłam wyręczyć Gwiazdora i sama kupiłam sobie prezenty książkowe! ;) Pozdrawiam! :)

      Usuń