Patrycja

Nie jestem specjalistą, nie piszę książek, nie pracuję wśród książek, nie skończyłam polonistyki (tylko kulturoznawstwo i architekturę), nie posiadam wiedzy, dzięki której moje wypociny miałyby jakkolwiek większą wagę niż zdanie przeciętnego czytelnika. Znajdziecie błędy w moich tekstach - składnie mam do kitu, a językowo czasem mogę zostać uznana za turystę, o interpunkcji nie wspominają. Nikt nie dał mi prawa do krytykowania autorów, którzy w swoją pracę włożyli niesamowicie dużo serca i potu, dlatego naprawdę nieczęsto napotkacie na tym blogu teksty wytykające pisarzom błędy. Tak więc: oto jestem i witajcie!


Dorastałam w książkowym zachwycie, który zakiełkował wraz z przygodami Filonka bez ogonka spoglądającego na mnie z fioletowej okładki książki bibliotecznej. Potem były książki dla nastolatków, jakieś poważniejsze lektury i kolejne odkrycia beletrystyki. Z czasem udało mi się znaleźć ulubieńców gatunkowych - fantastyka plus literatura XIX wieku. Bloga zaczęłam pisać, bo wiecie... lubię kolekcjonować. Lubię zapisywać, które książki chciałabym przeczytać, które chciałabym mieć, a które już przeczytałam.


Chciałabym z czasem znaleźć coś, dzięki czemu strona ta będzie wyjątkowa. Dotychczas sztuka ta niespecjalnie mi wychodzi. Mimo wszystko nie zrażam się i mam nadzieję, że któregoś dnia nastąpi wielki wybuch, a z nim odnajdę internetową indywidualność. Do tego czasu dzielę się własnymi słowami w nadziei, że kogoś one interesują. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz