"Bajkowe lulanki" jak to wspaniale brzmi, prawda? W tych dwóch słowach pełno jest magii odkrywanej wieczorową porą. Magii niezwykle potrzebnej w tych dziwnych czasach, które ostatnio z hukiem zwaliły nam się na głowy. Dlatego polecam pokonywanie lęków dobrą lekturą, która podniesie na duchu, pozwoli się w sobie zatracić i opowie coś niezwykłego. Ja do tegoż zadania wybrałam lektury dla dzieci i młodzieży, które kryją w sobie słońce i kwiaty. To chyba moja najlepsza decyzja w tym roku!

Książeczka jest zbiorem opowiadań, w których głównymi bohaterami są poszczególne postacie, które możemy odnaleźć na łonie natury. W każdej historii odnajdziemy niezbędny w dobrej baśni morał i szereg zachowań przyporządkowany do tych dobrych i nieodpowiednich reakcji na czyjeś radości i smutki. Są to krótkie teksty, wprost idealne na kwadrans tuż przed snem. Wszystkie zakończone happy endem, więc nie musimy martwić się o jakość snu u najmłodszych pociech.
Mówiąc o przygodach, które serwuje nam książka nie można pominąć wspaniałych ilustracji specjalnie do niej stworzonych. Te wszystkie ukryte gdzieś w liściach i kwiatach twarze. Pięknie przenikające się kolory, zatarte linie i delikatne kreski. Wszystko na granicy jawy i snu. Idealnie oddają klimat niezwykłości, która jest podstawowym składnikiem wszystkich opowiadań Tyszki.
Dotychczas spod pióra autorki czytałam wyłącznie książki dla starszych dzieci i nastolatków. Nie spodziewałam się zatem czegoś dla maluszków. A tutaj takie zaskoczenie! Nie dość, że swoją szatą graficzną ta niewielka książeczka wprost zachwyca, to jeszcze historyjki w środku są wprost stworzone do roli starej, dobrej dobranocki. Wszystko przedstawione dość prostym językiem, któremu nie brak barw i emocji tak ważnych w procesie edukacyjnym dzieci. Każda postać reprezentuje konkretne cechy, które są dość jasno potępiane, bądź nagradzane w toku fabuły, co pozwala również pielęgnować wrażliwość u najmłodszych. Jak zatem widzicie bajkowe lulanki niosą ze sobą nie tylko piękne ilustracje i przeciekawe historie, ale również przekazują bezcenne wartości pomagające w wychowaniu dobrych i ciepłych ludzi.


Za książkę i możliwość jej zrecenzowania bardzo dziękuję Redakcji Wydawnictwa Akapit Press :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz